niedziela, 3 stycznia 2016

Czas pożegnać 2015 rok...

Witam wszystkich w Nowym Roku!

Kurczę, ciężko uwierzyć, że już nastał ten rok? Mnie przyzwyczajanie się do pisania szóstki zamiast piątki zajmie max. 3 następne miesiące.
Hmm, może skoro się jeszcze nie zostawiłam starego roku za sobą, to może warto spisać moje zeszłoroczne odkrycia?


MUZYKA

Oj, tutaj jest dużo do wymieniania i nie wszystko zapewne uda mi się ująć. Na początek powiem co nieco dwóch zespołach, które najczęściej słuchałam. Różnią się one od większości wcześniej znanych mi grup z dwóch powodów: nie są z Polski/Wielkiej Brytanii/USA i nie grają popu/rocka itp.  

Onuka

Nazwa tego ukraińskiego zespołu znaczy po prostu "wnuczka". Nawiązuje ona do wokalistki - Naty Żyżczenko - której dziadek zawodowo wykonywał tradycyjne instrumenty.
W ich muzyce urzekł mnie... a z resztą - sami zobaczcie: 




oficjalna strona: http://www.onukamusic.com/


Dakh Daughters 

Źródło
 Założona w 2012 roku w Kijowie grupa składa się z siedmiu aktorek, same swą nazwę wzięły od teatru Dakh, z którym współpracują. W swoich piosenkach często używają fragmentów tekstów znanych twórców, min. Szekspira czy ukraińskiego wieszcza narodowego - Tarasa Szewczenki.
Poza ojczyzną, zespół bywał również we Francji i w Rosji, a także w Polsce. W tym roku mają być na Openerze - nie mogę się doczekać!





Florence + The Machine

No, poza tymi dwoma zacnymi zespołami zza naszej wschodniej granicy, w minionym roku zainteresowała mnie również grupa z Wielkiej Brytanii. (Uwierzcie mi - miłość do ich muzyki nie słabnie u mnie. Słucham ich od ponad pół roku i jeszcze mi się nie znudzili.) Pewnie część z Was wie co nieco o Florence Welch i jej "bandzie", więc wolę Was nie zamęczać niepotrzebnymi linijkami tekstu. Niewiedzących odsyłam w odmęty internetu. 
(Ale jednak Flo gra rocka... a miało o nim nie być. A co tam - indie rock się nie liczy!) 


KSIĄŻKI

No, tutaj będzie krótko i zwięźle. 
W 2015 udało mi się przeczytać akurat te książki, które chciałam: Kapłankę w Bieli, Zawód: Wiedźma i połknąć większość wiedźmińskiej sagi. 
W tym roku poddawać się nie zamierzam, czeka mnie bardzo długa lista do skompletowania przez cały rok i coś jeszcze... 

YOUTUBE
Jeśli idzie o YouTube'a, to poprzedni rok był bardzo obfity w nowe odkrycia. Z nich wyłoniłam kilka, które uważam za najbardziej trafne:) 

Paweł Opydo

Macie już dość beznadziejnych książek? Chcecie, żeby ktoś wreszcie powiedział raz na zawsze w sferze publicznej: "spalić te gnioty!"? Poznajcie Pawła, który wraz ze swoją serią filmów "Złe książki" oraz masą innych od razu wskaże głupoty i gwałty na logice, tak powszechnie występujące we współczesnej literaturze popularnej!
Psychodietka

Gdzieś słyszałam, że jeśli idziesz na studia z psychologii, to coś musi być z Tobą nie tak. Oto przed Wami osoba, która jest chodzącym zaprzeczeniem tego stereotypu - Martyna Banasiuk. Opowiada ciekawie, nie tylko o psychologii, ale również namawia do polubienia samego siebie i motywuje do zdrowego odżywiania. 
Kanały historyczne: Historia bez cenzury i Tylko historia

Nie ukrywam, historia jest moją miłością od mojego wczesnego dzieciństwa. Na obu kanałach można poznać masę ciekawych faktów na przeróżne tematy związane z tą dziedziną, niektóre bardziej szokujące, inne mniej. Może nie wszystkie są prawdziwe, ale przy oglądaniu można się całkiem fajnie bawić:) 
Michał Sikorski TV

Tutaj też nieco znajdziecie o motywacji, ale prowadzący opowiada o wielu rzeczach w sposób bardzo sensowny. Nagrał również filmiki ze swoich wyjazdów do Moskwy i na Białoruś, które są - wg mnie - warte obejrzenia. Oto kilka moich ulubionych filmików:

 

Dziś post był nieco... filmowy. Kto wie, może zrobię drugą część, trochę mniej filmową... jeszcze się zobaczy. 
Jak na razie kończę i życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku!                    

Pozdrawiam 

horsefan                   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szóstka Wron.